
''Nigdy nas tu nie było'' - A. Bartz
Emily jest ze swoją najlepszą przyjaciółką, Kristen, na ich corocznym kobiecym wypadzie w góry. Czują się bliżej niż kiedykolwiek. Ale ostatniej nocy ich pobytu Emily wchodzi do ich hotelowego apartamentu, gdzie na podłodze znajduje krew i potłuczone szkło. Kristen tłumaczy, że przypadkowo poznany słodki chłopak, którego postanowiła przyprowadzić do ich pokoju, zaatakował ją. Nie miała innego wyjścia, jak zabić go w samoobronie. A co jest jeszcze bardziej szokujące, scena przerażająco przypomina tę z zeszłorocznej wyprawy, kiedy zginął inny turysta. Emily nie może uwierzyć, że to się znowu zdarzyło — czy piorun naprawdę może uderzyć dwa razy?